Ważna część naszego projektu to popularyzowanie wiedzy na temat wrażliwości. Mamy przyjemność przedstawić naszych 'ambasadorów’ wysokiej wrażliwości – osoby, które dzielą się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami na temat tej wyjątkowej cechy temperamentu.
Natalia Niemen, artystka, piosenkarka, żona, matka, performerka tak pisze o swoim doświadczeniu:
„Zostałam zaproszona do wzięcia udziału w rozmowie, która traktować będzie o osobach wysokowrażliwych. To będzie seria podcastów, które pojawią się na stronach światowych uniwersytetów robiących badania na temat nadwrażliwości. Wywiadowani będą ludzie ze świata muzyki i innych sztuk. Dzielę się tym nie bez przyczyny. Bowiem, jako osoba już od dzieciństwa borykająca się z mega nadwrażliwością i związanym z owym faktem dość, częstym niezrozumieniem, przez wiele lat nie potrafiłam się odnaleźć w świecie. Dlatego tak bardzo rozumiem wysokowrażliwych i cieszę się, że mam takie osoby w gronie przyjaciół. Napisałam o tym i piszę nadal kolejne piosenki, no a moje plastyczne prace aż się od tego swoistego przekleństwa nadwrażliwości roją. Jak się uda, może jeszcze w tym roku zacznę je nagrywać na płytkę…?…..ale do rzeczy. Mam tu na fb, w gronie znajomych roje cudownych Nadwrażliwców😃❤️! I chciałam Wam przypomnieć, Kochani, iż nie jesteście sami💖😃! Dzięki Wam (nam😁) świat jest bardziej kolorowy, choć my sami często mamy dość siebie i tego zbyt wiele ważącego bogactwa wewnętrznego w nas. Może to marna pociecha w sytuacjach, kiedy nie chcesz czuć aż tak, a czujesz. Nienawidzisz widzieć tego, czego nie widzi większość, a nic nie poradzisz na to, że to właśnie widzisz. Kolejny raz jesteś pewien, że kiedy otworzysz usta i tak bardzo będziesz chciał wypowiedzieć mało słów, bo wiesz, że ludzi irytuje, czy nawet wścieka Twój słowotok, Twoje pełne falbanek opisy, to znowu Ci się to nie uda, bo…po prostu zbyt wiele ogarniasz niewidzialnymi czułkami wokół (aż czasem boli wszystko) i zwyczajnie nie umiesz powiedzieć tego w dwóch zdaniach. Wstydzisz się płaczliwości i porannych dołów. Czujesz się bezsilny mówiąc komuś o mega ważnych i wyraźnie przez Ciebie odczuwanych, widzianych wewnętrznymi oczyma rzeczach, faktach, a ów patrzy na Ciebie jak na wariata, albo jak na mówiącego w nieistniejącym dialekcie. Oj! Jak tak długo przez życie idzie, to łatwo zacząć siebie coraz głębiej i mocniej nienawidzić….Nadwrażliwość u pewnej części społeczeństwa jest faktem. Nadwrażliwości jako zbioru cech tkanki łącznej ciała, duszy i ducha nie da się zmienić. Można za to moderować, uczyć się odpowiedniego reagowania, panowania nad myślami, zachowaniami. Olbrzymim wsparciem w tej pracy nad sobą są będący blisko nas życzliwi, empatyczni i wyrozumiali ludzie, którzy do robienia postępów zachęcać nas będą na zasadzie pozytywnego wzmacniania, zamiast krytyki”. Strona Natalii Niemen http://www.natalianiemen.pl/